top of page
  • Writer's pictureWojciech Falenta

Rozwój indywidualny

Updated: Dec 9, 2019

Tekst archiwalny: 28.01.2018


Nie ma czegoś takiego jak bycie pod kryciem. Twoim zadaniem jest się spod krycia uwolnić.

Garratt; Mellor, Davis, Ray, Tootle; Colclough, Turton, Murphy, Moore; Clayton, Leitch-Smith.


Czy kojarzysz którekolwiek z powyższych nazwisk?


Ben Garratt; Kelvin Mellor, Harry Davis, George Ray, Matt Tootle; Ryan Colclough, Oliver Turton, Luke Murphy, Byron Moore; Max Clayton, AJ Leitch-Smith.


A teraz?


Dokładnie 27 kwietnia 2013 roku, w ostatniej kolejce sezonu angielskiej League One (trzecia klasa rozgrywkowa) ta jedenastka przeszła do historii światowej piłki nożnej.


To jedyny udokumentowany przypadek, gdy wyjściowy skład zespołu seniorów jakiegokolwiek klubu w jakimkolwiek kraju i jakimkolwiek meczu składał się wyłącznie z wychowanków klubowej akademii.


Crewe Alexandra znalazło się wówczas na ostatnich stronach brytyjskich dzienników.


- Niektórzy doszukiwali się z naszej strony chwytu reklamowego - wspominał podczas swojego wystąpienia na tegorocznym konwencie Football Academy menedżer Akademii Crewe Alexandra, Aidan Callan. - Ale my pokonaliśmy wtedy Walsall (2:0), które walczyło o awans do fazy play-off.


To nie jest jednak historia bez dalszego ciągu.


Dziś, pięć sezonów później, każdy z tych zawodników nadal gra w piłkę nożną na szczeblu profesjonalnym. Dwóch bez przerwy w Crewe. Pięciu ciągle na tym samym poziomie rozgrywkowym (League One). Jeden ligę wyżej (Championship). Jeden w Scottish Premiership. Jeden w Scottish Championship. Jeden na tym samym szczeblu, co Crewe obecnie (League Two).


Warto spojrzeć na tę jedenastkę raz jeszcze.


Garratt (Crewe); Mellor (Blackpool), Davis (St Mirren), Ray (Crewe), Tootle (Notts County); Colclough (Wigan Athletic), Turton (Blackpool), Murphy (Leeds United/Burton Albion), Moore (Bristol Rovers); Clayton (Blackpool), Leitch-Smith (Shrewsbury Town/Dundee).


(Dla odniesienia: jak zaprezentował w swojej prelekcji na tym samym konwencie FA Michał Zachodny, tylko 46% 19-latków z pięciu czołowych lig w Europie wciąż w nich grało trzy lata później.)


Ale to jeszcze nie wszystko.


Jak pokazał Callan, jeden z zawodników z powyższej jedenastki trafił do Akademii Crewe już na etapie kategorii wiekowej... U-6. Czterech innych - U-7. Dwóch - U-8. Po jednym - U-9 i U-10. Zaledwie po jednym - U-15 i U-16.


***


Jak to się dzieje, że klub z niedużego miasta, położonego w historycznej, przemysłowej części Anglii, który wychował w przeszłości takich piłkarzy, jak David Platt, Neil Lennon, Robbie Savage, Danny Murphy czy Dean Ashton, nadal regularnie kształci profesjonalistów, mimo że nigdy nie grał w najwyższej klasie rozgrywkowej?


- Pokażemy wam parę prostych rzeczy, ale też parę takich, które naszym zdaniem są wyjątkowe dla naszej akademii - rozpoczął prezentację treningu pokazowego podczas części praktycznej konwentu Football Academy trener Akademii Crew Alex, Lee Bell.


Na czym polega rzeczona wyjątkowość?


Przede wszystkim na nastawieniu na rozwój indywidualny zawodników na każdym etapie szkolenia. Od U-6 do U-18.


W czasie treningu angielski szkoleniowiec rzeczywiście pokazał proste i doskonale znane ćwiczenia. W ich trakcie zwracał jednak uwagę na istotne szczegóły, takie jak praca nad obiema stronami ciałami czy ochrona i obracanie się z piłką.


W części głównej podzielił boisko na trzy sektory zgodnie z poniższą ilustracją.

Akcent powyższej gry zadaniowej został położony na grę 1x1 pomocników. Ich zadaniem - po otrzymaniu piłki od obrońców - było przekazanie jej jak najszybciej do napastnika: natychmiast odwracając się z piłką lub - gdy było to niemożliwe - zastawiając ją i uwalniając się spod opieki przeciwnika. Podanie zwrotne do któregoś ze środkowych obrońców nie wchodziło w grę.


- Nie ma czegoś takiego jak bycie pod kryciem - nalegał Bell. - Twoim zadaniem [jako pomocnika] jest się spod krycia uwolnić.


- My, jako mały klub, musimy wkładać więcej wysiłku w rozwój zawodników - kontynuował.


***


Nie ma innego klubu w kraju, gdzie ścieżka z akademii do pierwszej drużyny jest bardziej klarowna.

Być może największym wyróżnikiem Crewe Alexandra nie jest jednak wcale historia ani podejście do szkolenia. Jest nim jasna filozofia. I świadomość miejsca w szeregu.


Podczas prelekcji Callan zwrócił uwagę, z kim Akademia Crew Alex rywalizuje o najmłodszych zawodników (do 12. roku życia). Nie tylko Manchester United, Liverpool i Manchester City mają swoje centra szkoleniowe o nie więcej niż godzinę drogi od Crewe. W okolicy są również Everton, Blackburn, Stoke, Derby, Wolverhampton, West Brom, Aston Villa i Birmingham City.


Jedenastu bezpośrednich konkurentów. Każdy ligę, dwie lub trzy wyżej. Nie wspominając o wielkości, historii, budżetach.


W jaki sposób Crewe może zatem w ogóle myśleć o funkcjonowaniu na tak nasyconym rynku?


Według menedżera akademii, w pierwszej kolejności Crew Alex musi przekonać do swojej oferty zawodników i rodziców wcześniej niż wyżej wymienione kluby.


Na czym polega sekret?


Na papierze Akademia Crewe ma wszystko to, co konkurenci. Wysokiej jakości system szkolenia. Dobry skauting. Zaangażowanych trenerów i zawodników. Świetną infrastrukturę. Bogaty program meczów uwzględniający wyjazdy zagraniczne.


Jak zauważa jednak były menedżer akademii, a obecnie trener pierwszej drużyny - David Artell - nie ma innego klubu w kraju, gdzie ścieżka z akademii do pierwszej drużyny jest bardziej klarowna.


Podobnie jak Southampton w południowej części kraju, Crewe może zaproponować swoim najlepszym wychowankom szansę gry w zespole seniorów.


Wynika to jasno z filozofii klubu, którą Callan nakreślił w poniższym zdaniu.


Jeżeli nie będziemy ich wystawiać, nie sprzedamy ich.

A sprzedaż najlepszych zawodników jest Crewe niezbędna do dalszego funkcjonowania.


Klarowna ścieżka do pierwszej drużyny - wraz z pobocznymi czynnikami, takimi jak mała liczba zawodników w każdym roczniku czy otwarty, szczery feedback ze strony trenerów - ma również sprawiać, że graczom Akademii Crewe nie spieszy się ze zmianą klubu przed promocją do zespołu seniorów (czytaj: z punktu widzenia klubu, za grosze).


Jeżeli sprzedamy naszych najlepszych zawodników w młodym wieku, nie przetrwamy.

***


Roczny budżet Akademii Crewe Alexandra ma wynosić zaledwie 1,4 mln funtów. To aktualnie jedyna akademia drugiej kategorii na szczeblu League Two. I dziewiąta akademia w kraju w sezonie 2016/17 pod względem liczby wychowanków występujących na angielskim, profesjonalnym szczeblu (druga poza Premier League po Charltonie).


- Naszym priorytetem jest zawsze rozwój 20 najlepszych zawodników w akademii - nie ukrywa Callan.


Manager Akademii Crew Alex podzielił się również na konwencie FA krótkim materiałem wideo z wybranymi akcjami obecnych zawodników akademii. Nie trampkarzy czy juniorów, a młodszych. O nich usłyszymy z pewnością najwcześniej za kilka lat.


W materiale można było zobaczyć środkowych pomocników uwalniających się z piłką od przeciwnika pod własnym polem karnym. Czy skrzydłowych kreatywnie ogrywających swoich rywali w bocznych sektorach boiska.


A co najbardziej imponujące - zawodników kończących swoje techniczne popisy efektem bramkowym. Po zaskakującym uderzeniu z dystansu czy dynamicznym wejściu w pole karne.


***


Crewe Alexandra może nigdy nie zagrać w Premier League. Największa liga świata pewnie nie zaroi się nagle od wychowanków akademii Crew Alex. Pomysłu na funkcjonowanie klubu w oparciu o akademię może jednak pozazdrościć Crewe nie jeden większy i możniejszy. A kolejni po Placie, Lennonie, Savage'u, Murphym czy Ashtonie reprezentanci swoich krajów wywodzący się z tej akademii pewnie i tak wkrótce się pojawią.


***


WIZJA CREWE ALEXANDRA:


o kształcenie miejscowych zawodników do gry w pierwszej drużynie klubu i wyżej;

o samofinansowanie się klubu;

o utrzymanie i rozwój infrastruktury.


FILOZOFIA AKADEMII:


o kształcenie zawodników, nie zespołów - indywidualny rozwój zawodników jako klucz;

o 50% kadry pierwszej drużyny złożona z wychowanków klubowej akademii;

o średnio pięciu zawodników w wyjściowej jedenastce pierwszej drużyny w każdym sezonie.


DANE ZA SEZON 2016/17:


o 16 wychowanków z przynajmniej jednym występem w pierwszej drużynie;

o średnio 10,2 wychowanka w meczowej osiemnastce;

o średnio 6,4 wychowanka w wyjściowej jedenastce;

o trzech debiutantów spośród wychowanków (w wieku 17, 18 i 18 lat).


182 views0 comments

Recent Posts

See All
bottom of page