Tekst archiwalny: 03.05.2017
W poniedziałkowy wieczór, w środku majówki, nieoczekiwanie miało miejsce bardzo ciekawe wydarzenie na rynku polskich, sportowych stacji telewizyjnych.
Na antenach Eleven można było oglądać mecz La Liga pomiędzy Málagą a Sewillą z komentarzem w trzech wersjach: hiszpańskim, polskim oraz z samym dźwiękiem ze stadionu.
Po tylu latach...
Ciemnogród
Możliwość wyboru komentarza nie powinna uchodzić za usługę rewolucyjną. Nie jest to również temat nowy w przypadku naszych sportowych stacji telewizyjnych.
Najdalej na początku... tej dekady wraz z grupą widzów Canal+ domagaliśmy się na starym forum internetowym stacji - jeśli dobrze pamiętam - wprowadzenia możliwości wyboru komentarza (polski/angielski) przy okazji meczów Premier League.
Presja musiała być duża, skoro Canal+ wystosował w końcu w tej sprawie oficjalne oświadczenie. Tłumaczono, że chociaż istnieje taka możliwość, stacja uważa komentarz za nieodłączną część swoich transmisji i w rezultacie... nie udostępni widzom takiej opcji.
Head in hands...
Wybór
Warto podkreślić, że ówczesne domaganie się przez grupę widzów odblokowania opcji wyboru komentarza nie było żadną fanaberią. Z takiej możliwości korzystali abonenci sportowych stacji telewizyjnych w innych krajach naszej części Europy. Co więcej, opcja ta była już dostępna na wielu polskich kanałach filmowych, w tym... Canal+.
Nie mam pojęcia, czym kierowała się wówczas (i do tej pory) stacja. Trudno sobie wyobrazić, by - jak twierdzili złośliwi - bano się, że widzowie zrezygnują z oglądania meczów z polskim komentarzem. Wydaje mi się, że większość widzów pozostałaby przy tradycyjnym komentarzu, a tylko nieliczni wybraliby opcję z komentarzem zagranicznym/bez komentarza.
Chodziło wyłącznie o stworzenie widzom wyboru i spełnienie ich oczekiwań. Zupełnie tak jak w sklepach, gdzie standardem stała się możliwość płacenia za zakupy kartą czy odbioru towaru we wskazanym przez siebie miejscu i czasie. Zadowolony klient to przecież więcej płacący klient, prawda?
Edukacja
Jest zresztą jeszcze druga, istotna korzyść płynąca dla stacji telewizyjnych ze stworzenia widzom możliwości wyboru komentarza. To świetna szansa, zwłaszcza dla młodszej grupy widzów, na... naukę języków obcych i to w jej najlepszej, najbardziej efektywnej formie (poprzez słuchanie).
Wiadomo doskonale, że sport może (i powinien!) odgrywać znaczącą rolę w społeczeństwie. Tak jak bezrobotni chętniej i bardziej efektywnie podnoszą swoje kwalifikacje na stadionie piłkarskim (przykład z Burnley), tak nastolatkowie/studenci chętniej i bardziej efektywnie będą uczyć się języków obcych, oglądając transmisje wydarzeń sportowych z zagranicznym komentarzem, niż ślęcząc w najczęściej schematycznych i niedostosowanych do języka mówionego podręcznikach.
[Zobacz mój wpis sprzed dwóch lat na ten temat]
A nauka języków obcych to przecież również okazja do poszerzenia swojej wiedzy piłkarskiej - inspiracji, dostrzeżenia czegoś nowego, spojrzenia na dane zagadnienie inaczej. To szansa na wychowanie kolejnego, jeszcze lepszego pokolenia dziennikarzy i komentatorów sportowych.
(Na pewno lepsza niż wieloletnie słuchanie tych samych komentatorów lig zagranicznych, popełniających podstawowe błędy w wymowie nazw i nazwisk czy wydających się nie znać realiów rozgrywek, które komentują...)
Udostępniając opcję wyboru komentarza, Eleven mniej lub bardziej świadomie realizuje zatem również koncepcję odpowiedzialności społecznej biznesu.
Przełom?
Pojawienie się Eleven na pewno wniosło powiew świeżości na skostniały rynek naszych sportowych stacji telewizyjnych. Duża liczba transmitowanych meczów oraz czasu antenowego, nowi komentatorzy, a przede wszystkim ogólna dostępność kanałów w telewizji, internecie oraz mobilnie dla mnie już uczyniły z niej lidera.
[Zobacz mój wpis sprzed dwóch lat: nadzieja na przełom]
Kluczowe jest jednak... podejście do kibica-klienta. Jak mówił w swoim wystąpieniu na tegorocznym Forum Sportu i Biznesu Danny Merken:
Chcemy dostarczać kontent na żywo i na wyłączność, ale dostępny zawsze, wszędzie i w przystępnej cenie.
Co ciekawe, dyrektor zarządzający Eleven Sports Group mówił również o istocie komentarza w lokalnym języku. W odróżnieniu od konkurencji, to nie przeszkodziło jednak stacji na razie przynajmniej przetestować możliwości wyboru komentarza. Jak podkreślał Holender, Eleven chce bowiem spełniać oczekiwania kibiców.
Jaki będzie dalszy ciąg usługi wyboru komentarza? Jestem bardzo ciekawy...
Jak odbieracie możliwość wyboru komentarza? Też czekaliście na nią wiele lat czy w ogóle nie jesteście nią zainteresowani?
Comments